wtorek, 7 października 2014

Poniedziałek z wywiadem #6 :Tsuzuku część 2 na 3

Czy myślałeś wtedy o powrocie do życia z matką?

T:Nie mogę myśleć o powrocie do domu, nawet teraz. Raz na jakiś czas odwiedzam ją jeśli mam okazję. Ale cofając się, mieszkasz z rodziną ponownie i szukasz pracy, to byłoby trudne do zrobienia. Ale były rzeczy o których musiałem powiedzieć mamie, więc zapomniałem o tym wszystkim. Moja mama jest samotnym rodzicem. Ponieważ dorosłem powiedziałem jej, że zamierzam rozwijać się poza jej obsługą . Więc nie mogłem myśleć o  jej  frustracji kiedy nastąpiła konieczności  żeby wrócić, jaka szkoda, że ​​sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Tak czułem w tym czasie. Nie mogłem nic zrobić, więc należy po prostu umrzeć.

Więc przez to doświadczenie, Twój pogląd na świat zmienił się do tego, co widzimy w Mejibray?

T:Tak. Ale gdy zespół przed Mejibray został  rozwiązany, myślałem, żeby zakończyć tworzenie  muzyki. To było wszystko albo nic. Więc zrobiłem to, co ludzie normalnie i pracowałem na pół etatu w restauracji jako kelner prawie rok. Było nudno. Więc po chwili pomyślałem o poszukiwaniu zespołów sesyjnych. Myślałem, że to będzie dobre, ale to nie byłbym ja  naprawdę. Wiedziałem, że uratować mnie może tylko to. Ale pomyślałem sobie, że będzie to ostatni raz i podjąłem ryzyko. Ja musiałem tworzyć muzykę dla własnej doskonałości. Jeśli mam grać w mojej przyszłości, tak jak ja z moim ostatnim zespołem, przynajmniej miałem zamiar wybrać własnych członków zespołu.  Piosenki, które pokazywały moje własne uczucia szczerze i otwarcie, co może być bardzo kłopotliwe. Będę pisać o moim życiu w moich tekstach.

Z tego ustalenia urodził się Mejibray. Po wysłuchaniu tego wszystkiego,mimo wszystko myślę że jesteś rzeczywiście dość wesoły.

T:Tak. Jestem bardzo pozytywną osobą (śmiech).Najlepszym sposobem, aby zaśpiewać dobrze  jest  zaśpiewać to przez uśmiech.

Sądząc po twojej wizji świata w Twoich tekstach, wydajesz się mieć silne pragnienie zniszczenia.

T:Gdybym mógł, chciałbym żyć z uśmiechem. Chciałbym robić rzeczy, które kocham każdego dnia i zjeść pyszne jedzenie. Chciałbym,  tak żyć. Ale oczywiście zawsze coś cię zatrzymuje i ciągnie z powrotem,robi to cały czas. Ja tak  to widzę. Złe rzeczy mogą się stopniowo rozrastać. Kiedy ktoś czuje smutek może  poczuć się jakby  nie chciał już żyć. Myślę o tych trudnościach i jak ubrać to doświadczenie w słowa. Jestem kimś, kto bierze i myśli "dobrze, to się stało, ale zrobię co mogę i pójdę dalej". W ten sposób chcę tworzyć muzykę.

Więc walczysz z rzeczywistością w muzyce.

Oczywiście każdy tak myśli, Jest wielu którzy mówią o tym szczerze i otwarcie, niektórzy nie potrafią.
Hahahahaha




Notka autorska:

Przez brak propozycji na kolejny wywiad postanowiłam poszperać w internetach i oto co znalazłam kolejna część wywiadu z Tsuzuku! Teraz będę szukać trzeciej....miłego czytania całego wywiadu!
#Metryczka taka sama jak w poprzedniej części!! Punktów nie ma bo wywiad bardzo krótki!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz