O tym fakcie wiedziałam od dość długiego czasu. Wydawało mi się, że jest to dosyć oczywiste przypadku normalnych koncertów, ponieważ na takie wydarzenie ludzie chodzą na ogół po to aby posłuchać na żywo swoich idoli a kiedy uniemożliwia im to krzyczący tłum nie jest już tak fajnie, ale nie zdawałam sobie sprawy, że obowiązuje to także podczas koncertów otwartych. Już wam tłumaczę co to, bo nie jest to popularna forma w Polsce. Koncert otwarty to forma występu gdzie artysta najczęściej zespół stoi na środku sali bez żadnych podwyższeń ani barierek a fani zbierają się na około. Nie jest to często praktykowaną formą ze względu na niebezpieczeństwa. Bardzo popularne zespołu prawie wcale tego nie praktykują przez psychofanów którzy na pewno próbowali by zdobyć coś co należy do zespołu. Może dlatego nie ma takich koncertów w Polsce przez zbyt duże ryzyko. Na takie wydarzenia chodzi się już mniej dla widowiska co dla integracji z innymi fanami oraz zespołem. Jednak cisza jest taka sama.
Przykład takiego koncertu macie w PV BORN Devilish of the punk
Nie pomyślcie sobie teraz, że na koncertach w Japonii jest okropnie nudno. Mimo braku krzyku tłumu ludzie bawią się tam niesamowicie. Najczęściej cały tłum zebrany na sali synchronicznie wykonuje jakieś określone ruchy, wygląda to co najmniej super a zabawa przy tym jest na prawdę niezapomniana.
To tyle koncercie otwartym który jest moim marzeniem i zwyczajem "ciszy tłumu" który powinien być przeniesiony do Polski.
Przypominam wam o ankiecie oraz o tym że możecie komentować posty do woli!
I jeszcze jedno małe pytanie chcielibyście officialny Fp bloga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz