wtorek, 20 stycznia 2015

Grupy krwii w Japonii. Co Twoja krew mówi o Tobie??? + Urodziny 葵

W Japonii panuje ogólne przekonanie, że grupa krwi kształtuje naszą osobowość.

Podłoże Historyczne:

 Idea wpływu grupy krwi na nasze ciało i osobowość zrodziła się w 1920 roku i mimo braku wyraźnych dowodów naukowych cieszy się coraz większą popularnością . Przykładem jest stanowisko dr Petera D'Adamo, autora książki "Eat Right For Your Type" ("Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi"). Wybitny lekarz medycyny naturalnej podkreśla, że krew jest kluczem do okrycia sekretu biochemicznej indywidualności człowieka.


Co w takim razie mówią o nas poszczególne grupy krwi?
 

Grupa krwi A

 Osoby, które mają grupę krwi A, są konserwatywne, zdystansowane i bardzo cierpliwe. We wszystkim, co robią są perfekcjonistami . Z drugiej strony potrafią być natrętni, spięci i uparci. Zazwyczaj są to osoby bardzo lojalne i skryte, które niechętnie zdradzają swoje uczucia.

Grupę krwi A ma Aoi. Co daje do zastanowienia czy ta cała teoriia grup krwi jest prawdziwa. 100lat gwiazdeczko!


Grupa krwi B

Osoby z grupą krwi B charakteryzuje kreatywność, elastyczność i optymizm. Wszystko, co robią, robią z dużą pasją. Z drugiej strony są to osoby zapominalskie i czasem nieodpowiedzialne. "Typ B" to osoby empatyczne, cechuje je duże zrozumienie dla innych, z łatwością nawiązują kontakty. Co ciekawe w Korei mężczyźni posiadający tę grupę krwi nie są uznawani za "materiał na męża" - cieszą się opinią graczy, osób sprytnych, przebiegłych i samolubnych.
 
Ruki o grupie krwi B.

Grupa krwi AB 

 Racjonaliści, niezdecydowani, pamiętliwy i nieco zdystansowani to osoby mające grupę krwi AB. Mają niezwykły urok osobisty, przez co cieszą się dużą popularnością wśród innych. W ich podejściu do życia górę nad emocjami i uczuciami bierze rozsądek.

Po lewej Ryoga z BORN. Grupa krwi AB. Ryoga idealnie pasuje do definicji swojej grupy nie uważacie? Chociaż ten rozsądek to kwestia sporna.

Grupa krwi 0

Ambitni, pewni siebie i solidni - ta charakterystyka odnosi się do osób posiadających grupę krwi 0. Z drugiej jednak strony potrafią być to ludzie aroganccy, nieczuli i próżni. Postrzegani są jako osoby o naturalnych skłonnościach przywódczych, mają niezaspokojony głód sukcesu i nie boją się podejmować ryzyka.
Uruha ma grupę krwi 0. I znów do końca nie można go zaszufladkować w jego grupie krwii. Ale z próżnością trafili (URUHA ZNACZY ŚLICZNY)

Podsumowanie

Jak widzicie nie zawsze te cechy idealnie pasują do danej osoby a czasem są aż sprzeczne (Ja niby cierpliwa?). Nie dajmy się zamknąc w ramce naszej grupy krwi. Nie obużajmy się też gdy ktoś w Japonii zapyta o nasza grupe krwi, to pytanie tak na porządku dziennym jak to o imię :)

Dziś obchodzimy też 36 urodziny Aoiego więc:
Nigdy nie pękających strun
Mało obcierających koszulek
Więcej solówek
Zdrówka
Miliardów Yenów na koncie
 Żebyś nam nie osiwiał(czarne włosy + siwizna = nic fajnego)
 Wspaniałego i niezapomnianego kolejnego roku z GazettE i fanami.
Obrazek ze Fp The GazettE Never Dies


niedziela, 18 stycznia 2015

Jak zachować się w metrze.

Ja Was bardzo przepraszam za moją niską aktywność jeszcze raz... Niestety sesja daje popalić.. Cały czas nauka, nauka albo ściągi. Dzisiejszy post będzie o "manierach w metrze". Tak poza tym moja stała gadka.. ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA, OBSERWOWANIA, CZYTANIA, ŚLEDZENIA BLOGA. Jak wiadomo będzie nam niezmiernie miło. :D


Jak wiadomo Japończycy są postrzegani jako ułożony, miły, uprzejmy naród, co nie oznacza, że wszyscy się tak zachowują. Dlatego też wsiadając do japońskiego metra nie sposób ominąć obrazków nawołujących do manier w metrze, czy też zachowania bezpieczeństwa.








 Jednym z przykładów jest plakat zatytułowany: " Piłeś, uważaj...!". Kampania plakatów "o wypadkach na peronie". Ludzie pijani w 62% są przyczyną wypadków w metrze. Kolejnym problemem jest jazda na rowerze w metrze, która przeszkadza większości. Jeśli nie ma miejsca w pociągu na rower, lepiej poczekać na inny (nie mogłam znaleźć zdjęcia plakatu :/). Owe plakaty ukazują również problemy społeczne, które występują na całym świecie m.in. jak zachować się, gdy w pociągu jedzie zboczeniec, prośba o ustąpienie miejsca starszej osobie lub kobiecie w ciąży etc.


Bunpei Yorifuji- to właśnie ten artysta ilustrator ukazał w 36 plakatach, które widnieją praktycznie w każdym metrze; jak zachować się podczas podróży (na zlecenie tokijskiego metra od 2008r). Przez 3 lata, co miesiąc powstawał nowy plakat, który był wieszany na ściany metra. Owe dzieła zyskał niemałe zainteresowanie. Zostały powielane, a nawet parodiowane. Wiadomo, że plakaty mimo wszystko nie zmieniły całkowicie zachowania pasażerów ale stały się świetnym savoir-vivre dla każdego w metrze. ;)




poniedziałek, 12 stycznia 2015

How To Learning Japanese 4- Ja jestem...

Ja jestem...

W dzisiejszej lekcji wytłumacze wam jak przedstawiać się, mówić, że jest się takiej i takiej narodowości. Poznamy partykułe "wa" którą zapisujemy hiraganowym znakiem は oraz pierwszy czasownik.

A. Ja jestem (tu watawić imię). Bardzo mi miło Pana/Panią poznać.

Bardzo w Japonii ważne jest zachowanie szczególnej grzeczności, nawet gdy przedstawiamy się komuś kogo od początku nie lubimy zawsze musimy dosać, że "bardzo miło nam go poznać".

Zaczynamy od " Ja jestem" czyli  わたし (watashi) i partykuły は (wa). Natępnie wstawiamy imię i na koniec czasownik です(des), który mówi nam, że coś jest. Potem dodajmy formułke :

*はじめまして (Hajimemashite) które w wolnym tłumaczeniu oznacza "widzimy się pierwszy raz"
*よろしくおねがいします(yoroshiku onegai-shimasu) "Miło mi Pana/Panią poznać"
*どうぞじょろしく (doozo yoroshiku) "Miło mi Pana/Panią poznać"

Tylko od was zależy, której formułki użyjecie, pierwsza jest najbardziej przyjacielska, mało formalna dlatego zaleca się używanie drugiej lub trzeciej.

B. Ja jestem Japończykiem.

Zaczynamy znów od tych samych słów
 Watashi wa
(わたしは)
dodajemy nazwę kraju* i końcówkę じん (jin)
*Nazwy krajów:
^にほん (Nihon)/にっぽん (Nippon)- Japonia
^ちゅうごく(Chuugoku)- Chiny
^がんこく (Gankoku) - Korea Poludniowa
^ポランド(Porando)- Polska*
^ドイツ(Doitsu)- Niemcy*
^イタリャ (itarya)- Wochy *
*Zapisywane w Katakanie
 Następnie stawiamy czasownik です

わたしはにほんじんです。
 Watashi wa nihonjin des.
Ja jestem japoczykiem.

C. Zanaczenie partykuly "wa" は

Partykuła は stoi zawsze za podmiotem. Jest bardzo pomocna dla tłumaczy, ponieważ a w języku japońskim jest wiele homofonów (takie samo brzmienie inne znaczenie). Pomoaga zlokalizowac podmiot.

D. Czasownik です

W języku japońskim istnieją dwa czasowniki które mówią, że coś jest jednym z nich jest właśnie des.
Mówi nam on  że coś jest takie a nie inne.

*JAK POWIEDZIEĆ, ŻE COŚ CZYMŚ NIE JEST?
Bardzo prosto...zamieniamy czasownik です na ではあいません( dewaaimasen)。

わたしはせんせいでわあいません。
Ja nie jestem nauczycielem

*JAK ZADAĆ PYTANIE?
Tutaj potrzebujemu kolejnej partykuły czyli か.
Stawiamy ją zaraz po czasowniku czyli defacto an końcu zdania.
Możemy stworzyć pytanie: czy coś czymś jest ですか(deska) lub czy cos czyms nie jest ではあいませんか( dewaaimasenka)

Czy ty jesteś nauczycielem?
あなたはせんせいですか。

Dygresja.
Ostatnio ktoś postanowił poprawić nazwę tej serii i zwrócił uwagę na "Learning", które powinno brzmiec "Learn"
Mam kilka powdów dlaczego ta seria zowie się tak a nie inaczej. Najważniejszy z nich to:
Spróbujcie wpisać w wyszukiwarkę #HOWTOLEARNJAPANESE. i co wam wyskakuje? Milion innych fraz i artykułów. Na 99% nie znajdziecie akurat tego czego szukacie.
Ale kiedy wpiszemy #HOWTOLERNINGJAPANESE, to magicznie znajdziecie właśnie tą serię . Krótko mówiąc jest to udogodnienie dla was drodzy czytelnicy!






niedziela, 11 stycznia 2015

Sklepy z ciuchami, salony gier i kawiarenki "Meido Cafe".

Na wstępie chciałabym zaprosić Was do komentowania i obserwowania bloga. ;)

W Japonii możemy znaleźć wiele domów towarowych m.in: Daimaru, Mitsukoshi czy Iwataya. Dom towarowy różni się od centrum handlowego tym, że w środku znajdziemy markowe butiki typu; Dior, Chanel, Armani, Gucci etc.. Swoje sklepy mają w każdym większym japońskim mieście. Mówiąc szczerze, nie widziałam tam za wielu klientów ale może dlatego, że byłam rano w poniedziałek i nie wchodziłam do środka? :D Co zauważyłam to, to, że w Japonii bardzo rzadko można znaleźć sieciówki typu Zara, Orsay, Camaieu, Pull&Bear itp., dzięki czemu w centrach handlowych mamy dużą rozpiętość wyboru ciuchów. Kobitki! Uwierzcie, istny raj dla nas. Ceny zbytnio nie różnią się od polskich, są ewentualnie minimalistycznie niższe. ;) Można naprawdę nieźle się okupić. Wieczorem owe ulice, dzielnice czy też centra handlowe ozdobione są wszelakimi, kolorowymi, różnej wielkości neonami i ogromnymi szyldami reklamowymi.


Salony gier bez różnicy czy w Tokyo, Kyoto, Osace, Sapporo, czy też innych miastach, są wiecznie zatłoczone, a wiek graczy nie ma znaczenia! Jedną z popularniejszych gier jest gra PACHINKO! Gra się na specjalnym automacie, który w teraźniejszych czasach jest sterowany przez komputer. Polega ona na trafianiu kulką w specjalne otwory, a po każdym udanym strzale wylatuje nam kilkanaście metalowych kuleczek, które zbieramy do specjalnych koszy. Są dwie wersje; Oficjalnie możemy kulki wymieć na dorbniutkie upominki, gadżety, natomiast nieoficjalnie na pieniądze (niedaleko salonów znajdują się budki do wymiany).

Meido cafe, inaczej również "Meido Kissa"- jest specyficznym, ale cieszącym się popularnością rodzajem kawiarenek, gdzie kelnerki przebrane są w stroje pokojówek (ucieleśnienie męskich fantazji? :D) Miejscem, które zapoczątkowało sieć kawiarenek i jest ich najwięcej jest tokijska Akihabara (już o niej wspominałam, pamiętacie?). Kelnerki każdego klienta witają jak pana w domu wymawiając przy tym słowa: "Witaj w domu, mój Panie." Również przy podawaniu posiłków, zbieraniu zamówień, czy nalewaniu herbaty.. przyjmują dwuznaczną pozycję. Ich strój wzorowany jest na francuskich pokojówka, który uchodzi za symbol oddania i kompetencji. W skład całego kostiumu wchodzą następujące elementy: biała halka, falbaniasta wstawka, krótka sukienka, opaska na głowę (czasami zdobiona kocimi uszami), a także wysokie kolanówki z kokardkami. Same dziewczyny muszą być atrakcyjne i młode, a także uosabniać mangową moe, czyli być słodkie, niewinne i bezpretensjonalne. Potrawy często są przyozdabiane różnymi słodkimi (mordkami np. omlet faszerowany ryżem- omuraisu).
Główną klientelą są fani mang i anime.Ceny są porównywalne do innych lokalów gastronomicznych. Ponadto uwiecznienie pobytu w owej kawiarence z kelnerką na fotografii to koszt ok. 600 jenów (18 zł).


sobota, 10 stycznia 2015

Jak tanio skompletować japoński mundurek z ciuchów codziennego użytku.

Ohayo! 
Na wstępie chciałabym podziękować Dianie za podsunięcie pomysłu! Chyba pod tytule już się domyślacie o czym będzie post.

Pragnę przypomnieć, iż w języku japońskim mundurek nosi nazwę seifuku (制服).

Jest to niepodważalnie jedna z najbardziej charakterystycznych rzeczy w japońskim szkolnictwie. W szkołach średnich owe uniformy bazują na dwóch typach:

- typ marynarski dla dziewcząt: Fuku, stworzony na wzór mundurów Royal Navy. Strój ten składa się z bluzy z kołnierzem w marynarskim stylu i spódnicy. Wstążka jest wiązana z przodu i przyczepiona przez pętlę do bluzy. Wstążki mają oczywiście różne warianty (apaszki, krawaty itp).

- typ wojskowy ( epoka Meiji) dla chłopcówGakuran jest przeważnie czarny, ale zdarza się także  lub ciemnoniebieski granatowy. Marynarka posiada charakterystyczny stojący kołnierz i jest zapinana na guziki z logiem szkoły. Ciekawostką jest, że drugi guzik (licząc od góry) może być podarowany dziewczynie jako wyznanie miłości, gdyż znajduje się on najbliżej serca.


Jak tanio skompletować japoński mundurek z ciuchów codziennego użytku?


Często w sklepach sieciowych typu H&M, Cropp, Orsay, Camaieu  znajdziecie podobne koszule jak na załączonych zdjęciach poniżej. Uwierzcie mi, że są, gdyż często chadzając po galerii widuję w wymienionych sklepach tą część garderoby. Koszt takiej koszuli może różnić się w każdym sklepie. Nie zapomnijmy, że płaci się za metkę i firmę o.O.. Oczywiście nie musicie iść akurat do nich. Fajne koszule możecie znaleźć w Chińskim Centrum :D i naprawdę, uwierzcie, że są o wiele tańsze. Mamy również rynki, targowiska, pawilony. ;) Pamiętajcie, że często ceny potrafią się różnić.. Zależy na co jest moda. W chińskim koszule, koszulki widziałam już od 20 zł! 


Kolejnym nieodłącznym elementem jest apaszka, z którą myślę, że nie będziecie mieli problemu, bo możecie ją znaleźć prawie wszędzie. Ja np. chusty, apaszki, kominy i inne detale... chodzę kupować na rynek, bo naprawdę się opłaca cenowo (od 10 zł możecie znaleźć już odpowiednią do owego mundurka).


Do apaszki często możecie dodać wstążkę, którą NA PEWNO znajdziecie w galanterii. Również polecam Wam allegro, które przed chwilą przeglądałam. Wszelakie wstążki dostaniecie już od 7 zł z przesyłką! ;)

Kolejnym ważnym elementem są zakolanówki, które również znajdziecie w sklepach tematycznych. Tam, gdzie rajstopy, skarpety. Mi ostatnio czarne i szare, które były bardzo ładne rzuciły się w PEPCO ( kosztowały bodajże 13 zł).


Buty, buty, buty- allegro, ceneo i inne portale ok. Chociaż ja Wam polecam zwykłe balerinki, lordsy czarne z CCC i innych sklepów z butami. ;) 


Spódniczka- sądzę iż w chińskim, Bonprixie, Takko, H&M znajdziecie odpowiednią. Teraz zauważyłam, że jest moda na wszelakie spódniczki, także mamy ich od kolory do wyboru za NISKIE ceny, bo już od 20 zł można znaleźć nawet fajną!


Marynarka- tutaj nie będę Was okłamywać, ale nie wiem. Przypuszczam, że lepiej kupić w sklepach niżeli zamawiać. Ja w swoją zaopatrzyłam się w Bonprixie (jak jeszcze u mnie był).


Pamiętajcie, że jeśli same zaopatrzycie się w te rzeczy, będziecie mogły je nosić i kompletować z innym ciuchami codziennego użytku. Kupując gotowy mundurek nie zawsze jakaś część z niego musi pasować do innych stylizacji. ;) Możecie również poszczególnych elementów ubioru szukać na stronach typu allegro. :) Chociaż ja bardzie preferowałabym najpierw coś obejrzeć, przymierzyć, ocenić. ;)



POMOGŁAM? :D












piątek, 9 stycznia 2015

Jak wyglądają japońskie śluby?

Witajcie!
Kochani na samym wstępie zachęcam do obserwowania i komentowania. Nie wiem czy podobają Wam się notki i czy idę w dobry kierunku. 



Kwitnące wiśnie to znak  rozpoczęcia się okresu ślubów. Najczęstszymi miesiącami ślubowania są kwiecień, maj i czerwiec.

Najpopularniejszym ślubem w Japonii jest ślub cywilny. Nie nazywa się go ceremonią, ponieważ podpisujemy tylko dokumenty w urzędzie (ratusz). Wtedy też nie jest wymagana obecność świadków, co lepsze- NAWET PANA MŁODEGO! Kobieta może sama przyjść do urzędu i stawić do okienka czynnego całą dobę.

Obowiązkowymi dokumentami do dostarczenia są koseki- tohon (wypis z rodowodu), ze strony cudzoziemca- zaświadczenie o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego i ważny paszport. Dokumenty te można wypełnić w domu i przynieść do urzędu. Następnego dnia powinien zadzwonić urzędnik, aby uzupełnić informacje.

Uroczystość w chramie czy kaplicy nie ma  żadnego znaczenia. Głównie organizowana jest z chęci uczczenia owego faktu.

Tradycyjny ślub w Kraju Wschodzącego Słońca odbywa się według rdzennej religii Japonii- shintoizm. Bogami są Shinto i Kami, którzy czuwają nad pokojem i szczęściem każdej rodziny.

Gdy para decyduje się na ślub, musi znaleźć inna parę narzeczonych, która ma na celu czuwanie nad nimi do czasu zawarcia małżeństwa. Prezenty, które młoda para dostanie powinny być zaprezentowane gościom.

Strój Panny Młodej składa się z wielu warstw (kimon), gdzie pierwsza musi być biała, zaś ostatnie bogato zdobione i ciężkie. Głowę Panny pokrywa tsuno kakushi (ozdobny czepiec). Pomalowana jest cała na biało. Symbolizuje to dziewictwo i czystość.

W ceremonii zaślubin uczestniczą najbliżsi krewni. Młoda para wkracza do tablicy osobno, innymi drzwiami. Nakado (duchowny) macha nad ich głowami poświęconym drzewem (oczyszczenie). Po przysiędze nowożeńcy piją sake i wymieniają się kieliszkami, aż 9 razy w imię więzi.

Wesele trwa zazwyczaj kilka godzin i jest bardziej oficjalne niż rodzinne. Goście usadzeni są według pozycji i rangi. Rodzice siedzą jak najdalej, a szefowie najbliżej (najważniejsi). Przeważnie całe przyjęcie prowadzone jest przez wodzireja..

Najczęstszym prezentem są pieniądze w kopertach, które przewiązane są specjalnym sznurkiem (mizuhiki), który łączy dwa kolory: srebrny i złoty, czerwony i złoty, czerwony i biały, czerwony i purpurowy. Na koniec przyjęcia nowożeńcy wraz z rodziną żegnają gości wręczając im podarunki zwrotne.

Kobieta przyjmuje nazwisko męża. Gdy w rodzinie żony istnieje możliwość wyginięcia nazwiska, wtedy mąż przyjmuje nazwisko żony. Posiadanie podwójnego nazwiska w Japonii jest zakazane.






czwartek, 8 stycznia 2015

Japońskie pogrzeby i Hanabi.

Konbanwa minna!





Jak wiadomo Japonia jest specyficznym krajem, więc można się domyślić, że nawet pogrzeby inaczej u nich wyglądają. Postaram się Wam trochę przybliżyć ten temat. Dość smutny temat ale myślę, że istotny.

Otóż japońskie pogrzeby odbywają się w obrządku buddyjskim. Ciało zmarłego kremowane jest zawsze w dniu pogrzebu.Urna natomiast stoi na podwyższeniu. Obok niej znajduje się zdjęcie osoby zmarłej. Całość przyozdobiona jest białymi kwiatami. Goście przynoszą ze sobą kopertę zwaną koden bukuro, końce jej są skierowane w dół, a przyozdabia ją czarno-biała wstążka. Wkłada się w nią banknoty, przeważnie stare. Bez wyjątku wszyscy ubrani są na czarno. Po całej ceremonii urna zabierana jest do domu na 35 dni, potem następuje pochówek. Po powrocie do domu trzeba rytualnie oczyścić się solą i wodą, a następnie przebrać w strój codzienny. Osobie zmarłej nadawane jest nowe imię, które zostaje zapisane na drewnianej deszczułce.

Bez wątpienia Hanabi jest powiązany ze zmarłymi. Co to Hanabi? To festiwal fajerwerków trwający od ostatniego weekendu lipca, aż do końca sierpnia (pięknie to wygląda). W samym Tokyo jest ponad 20 pokazów i każdy jest spektakularny. Ma on wymiar symboliczny i wiąże się z duszami bliskich zmarłych, które w ten sposób odprowadzane są do nieba.



Podobała się notka? :D

Ichininmae- pełna kobiecość w Japonii.


Kochani! Zapraszam Was do komentowania wpisu, obserwowania bloga. Napiszcie czy podoba Wam się post, oczywiście po przeczytaniu go. :)

Chyba niepodważalnie jednym z najważniejszych wydarzeń każdej kobiety są narodziny dziecka, a nowym etapem w życiu jest ciąża. Jak wiemy tradycja japońska jest strasznie intrygująca. W Kraju Kwitnącej Wiśni kobieta staje się PRAWDZIWĄ kobietą właśnie poprzez ciążę i osiąga pełnię jestestwa, czyli ichininmae. Jednak jak wiadomo czas potrafi zrobić swoje.. Zachodzą dość znaczne zmiany w wychodzeniu zamąż. W dzisiejszych czasach kobiety biorą ślub w wieku 25-30 lat. Oświadczyny w stylu tradycyjnym charakteryzują się następującym zdaniem wypowiadanym przez mężczyznę: "Pragnę, abyś gotowała dla mnie zupę miso do końca życia". Intrygujące, prawda? No, ale nie zapominajmy przecież, że Japonia jest jednym z nielicznych krajów, które utrzymują tradycję, kultywują obyczaje etc., pomimo ich nieciekawej historii.

Jak wyglądu ciąża w Japonii? Otóż jest to w pewien sposób łańcuszek. Dlaczego? Ano jak wiadomo przyszła mama informuje ojca, ojciec zaś rodzinę, rodzina natomiast sąsiadów i w ten o to sposób tworzy się poczta pantoflowa. Rodzina, znajomi, najbliżsi szykują koperty z pieniędzmi ( każdy wie ile powinien dać, należy się na niej podpisać), które wręczą szczęśliwym rodzicom po narodzeniu swojej małej istotki. W zamian za to świeżo upieczona mama i tata powinni kupić mały drobiazg tym którzy ową kopertę wręczą im. Nie zapominajmy, że Japonki liczą miesiące księżycowe, więc w ciąży są 10 miesięcy. Są one pod opieką wybranych przez siebie lekarzy, którzy pilnują aby znacznie nie utyły (max 9kg!!!). Kobiety te muszą uważać na ulicy, ponieważ mogą być poklepywane po brzuchu (podobno to przynosi szczęście), a swoim rodzicom w kopercie dają ucięty fragment pępowiny wraz z odciśnięta stópką na kartce zaraz po narodzinach dziecka (troszkę dziwne, wiem).

Statystyki ukazują, że 1/3 kobiet po ciąży nie wraca już do pracy.. Zajmują się domem, opieką dzieci.. Wynika to z warunków, które nadal nie są przychylne dla płci pięknej w kraju. Jeśli już owa kobieta zdecyduje się na powrót do pracy z opieką nad dziećmi nie będzie problemu, ponieważ tak jak u nas, tak i w Japonii istnieją żłobki (Hoiuken) te publiczne (przyjmują dzieci od 5 miesiąca) i te prywatne (od 3 miesiąca). Co ciekawe, opiekunka zajmująca się dziećmi poniżej roku nie może mieć ich więcej niż troje. Do przedszkola (Yochien) dzieci przyjmują powyżej 3 roku życia. Mamy mają obowiązek przygotowania dzieciom posiłku, który zwie się obento (przynoszą je w pudełku i jedzą w porze lunchu). Jak wiadomo na całym świecie jest wyścig szczurów i rywalizacja, więc mamy wycinają z warzyw, owoców różne kształty zwierząt, kwiatów etc, aby właśnie ich pociecha mogła się chwalić swoim posiłkiem. W szkole już troszkę inaczej to wygląda, ponieważ mamy ni robią obento tylko musza dopilnować swoje dzieci,a by dobrze się uczyły i zdały egzaminy (tak wygląda przykład wzorowej mamy w Japonii).

                                                              

środa, 7 stycznia 2015

How To Learn Japanese Lekcja 3

How to Learning Japanese? Lekcja 3: Zwroty grzecznościowe, ja, Ty, ona, on!

W poprzedniej lekcji opowiedziałam wam trochę o Hiraganie. Nie martwcie się ten temat nie wymaga od was super znajomości tego pisma ale wprowadzi was delikatnie w bardziej praktyczną stronę Hiragany.

Zwroty grzecznościowe:

Dzień dobry! (przed południem)- おはようございます (Ohayoo-gozaimas)
Dzień dobry! (popołudniu)- こんいちわ (Konnichiwa)
Dobry wieczór- こんばんわ (Konbanwa)
Do widzenia-  さようなら (sayo-nara)
Miło mi Pana/Panią poznać- はじめまして (hajimemashite)
Miło mi Pana/Panią poznać (forma stosowana po przedstawieniu się)- どうぞよろしく (dozo-yoroshiku)
Wychodzę. Do widzenia- いってきます (Ittekimas)
Uważaj na siebie- いってらし (itterashi)
Już jestem- ただいま (tadaima)
Dobrze, że jesteś- おかねりなさい (okanerinasai)
Smacznego- いただきます (itadakimas)
Dziękuje (po posiłku)- ごちそうさまでした (gochiso-samadeshita)
Dobranoc- おやすみ (Oyasumi)
Proszę- どうぞ (Do-zo)
Dziękuje- ありがとうございます (arigato-gozaimas)
Przepraszam-すみません/ ごめね (sumimasen) /(gomene)


Legenda ... ta "-" oznacza wydłużenie litery przed nią tak, że zapis fonetyczny  powinien おはよう wyglądać tak "Ohayoo"


Ja,ty, on ona...

W języku japońskim jest po kilka określeń o znaczeniu "Ja"  oraz  "ty". Różnią się poziomen grzeczności oraz wyrażają status społeczny danej osoby. Tak więc:


"Ja" to po japońsku:

Watashi (私)
(Zwyczajne "ja")
Watakushi 
(Tym zwrotem odniesie się starszy np. uczeń szkoły do młodszego)
Boku 
(zarezerwowane głownie dla młodych mężczyzn)
Ore
(Dla osób czujących się lepszymi od reszty)
Wagahai
(Profesorowie, nauczyciele itp)
Washi
(No raczej tylko cesarz ma realne warunki na używanie tego zwrotu ale zdażają się samouwielbieńcy)

"Ty" to po japońsku:

Anata
(Zwyczajne "ty")
Kimi
(Ktoś dla nas ważny np. Bliski przyjaciel)
Omoe
(Bardzo blikie nam osoby np.Dziewczyna/Chłopak)
Anta
(Mówimy Anta gdy chcemy przekazć że nie przepadmy za tą osobą )
Teme
(Coś typu " Chamie")
Kisama
(Japońskie "śmieciu" "zakało ludzkości" bardzo nie grzeczne i nie na miejscu. Jak do kogoś tak się zwrócisz nie licz na wybaczenie)


Ona i On
Ona- Kanojo*
On- Kare*

*Więcej w nastepnych lekcjach

Wcześniejsze lekcje:
1
2
2+

wtorek, 6 stycznia 2015

Umijigoku, czyli piekielne morze.

Konnichiwa! Jak obiecałam wstawiam Wam posta z informacją o Beppu.

Jeśli już macie zamiar pojechać do Beppu, musicie odwiedzić "Umijigoku " ( morze piekła ) . Jak to woda z gorących źródeł zawiera składnik siarczanu żelaza. Prezentuje fajny, głęboki wręcz                zachęcający do kąpieli czy relaksu niebieski kolor. W istocie temperatura wynosi 98 ° !                       Spójrzcie na tą niesamowitą parę wodną





Dla turystów dostępnych jest tam, aż dziewięć onsenów.                   Jeśli chcecie  skorzystać, to dla ośmiu obowiązuje wspólny bilet      (2000 jenów / ok. 65 zł). Co najlepsze.. KAŻDE z nich jest inne.    Mamy więc staw koloru turkusowego, białego, zielonego,                czerwonego czy brązowego, mamy też jezioro błotne i gejzer.         Korzystne warunki powodują, że właśnie te źródła otoczone są         tropikalną roślinnością. Wygląda to tak bajecznie..                           Niczym z pocztówki. Jeśli chcecie spróbować zrobić taki mały          eksperyment, to:umieśćcie jajko w   bambusowym koszyku, a następnie włóżcie kosz do wody.         Dzięki  onsen, można zrobić pyszne, gotowane jajko!
Pewnie mało kto słyszał o Beppu, więc troszkę Wam rozjaśnię umysł.
Beppu jest miejscowością portowo- turystyczną położoną między   górami a morzem.                       Miasto położone w prefekturze Oita, na północno-wschodniej części wyspy Kiusiu.Jest dość znanymuzdrowiskiem słynącym z gorących źródeł mineralnych wraz z kąpieliskami morskimi. W mieście     znajduje się  dziewięć głównych geotermalnych plam gorąca, które są czasami   nazywane jako         "dziewięć piekieł z Beppu". 

Poniżej krótka charakterystyka każdego z piekieł:
Umi-jigoku (Piekło Morskie) – według mnie najładniejsze ze wszystkich, z wodą, która charakteryzuje się turkusowym kolorem;
Oniishibozu-jigoku (Piekło Ogolonej Głowy Oniiishi) – jest to staw błotny, powstające na nim bańki wyglądają niczym ogolone głowy mnichów;
Yama-jigoku (Piekło Górskie) – Para, która wydobywa się ze zbocza góry, była inspiracją do nazwy owego piekła. Znajduję się tam mini zoo, w którym zwierzęta są trzymane w skandaliczny sposób. 
Kagado-jigoku (Gotujące Się Piekło) – jest moim zdaniem najbrzydszym z wymienionych, z pseudo sylwetką demona i gotującą się wodą, na której obsługa przygotowuje potrawy;
Oniyama-jigoku (Piekło Góry Demona) – staw z ogromnymi ilościami pary i setkami hodowanych w pobliżu krokodyli;
Shiraike-jigoku (Piekło Białego Stawu) – przepiękny staw – jest kremowo biały;
Chinoike-jigoku (Piekło Krwawego Stawu) – jedna z licznych perełek, staw charakteryzujący się intensywnie czerwoną wodą;
Tatsumaki-jigoku (Piekło Gejzer) – gejzer, który nieprzerwanie wystrzela przez kilkadziesiąt minut, żeby potem całkowicie zamilknąć na dłuższy czas.
Na koniec dodam, że jak to na miejscowość turystyczną przystało, obłożona jest nieziemsko sklepami.. Praktycznie każdego wejście i wyjście oblegane są stoiskami z pamiątkami, które cholernie potrafią zniszczyć piękno scenerii.. Mimo to gorąco (dosłownie) POLECAM Wam to miejsce.



Jeśli już macie zamiar odwiedzić Beppu, bądź przejeżdżać przez to miasto.. NIE MOŻE WAS TAM ZABRAKNĄĆ! ;)

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Wyznania azjatoholiczki


Konbanwa!

To ja "Wyznania azjatoholiczki". Tak jak obiecałam... MAM BLOGA. Prowadzę go wspólnie z Asią (Japanese Dream). Zapraszam Was do śledzenia, komentowania, czytania etc. Mam nadzieję, że będziecie z nami dłuuuuugo, jak najdłużej. Od teraz posty będą pojawiać się tutaj. Proszę Was o wyrozumiałość, ponieważ jest to mój pierwszy blog i dopiero się uczę! ;)

Buziaki. <3

Nowy "personel". Wielkie zmiany?

Już niedługo do autrów dołączy adminka fp "Wyznania azjatoholiczki". Na blogu za jej sprawą pojawi się masa ciekawostek i przydatnych informacji.  Panujemy znianę wyglądu bloga jak i ułatwienie interfesu.
Tak wygląda efekt mojej "zabawy" nad nowym nagłowkiem. Oczywiście jest on jeszcze nie skończony